Skóra w kolejnym wcieleniu

Kto powiedział, że musi być rockowa i drapieżna? Wiosenne kolekcje zachwyciły „nową” wersją skóry, która przybiera teraz bardziej casual’owe, a niekiedy nawet słodkie oblicze. Mnie najbardziej podoba się ta od Céline czy Versace - w kolorze bladego różu, beżu oraz jasnego brązu. Nie należy jednak zapominać o czarnej skórze, bo ona nadal będzie na topie.
Poniżej sesja, na którą natknęłam się kilka dni temu, w niemieckiej edycji Vogue’a. Warto rzucić na nią okiem.

Vogue Deutsch; nr Luty 2010 (wybrane zdjęcia z sesji).

foto: Terry Tsiolis

© 2010 Condé Nast. All Rights Reserved.

Cape Town

„Pelerynę schowaj, najlepiej zamień ją na kurtkę dżinsową lub skórzaną marynarkę”. To porada dla czytelniczek, opublikowana na łamach jednego z miesięczników modowych dla kobiet, w rubryce o trendach.
Nie wiem, skąd ta pomyłka, pewnie jest przedrukiem z zagranicznej edycji. Tak się składa, że w nadchodzącym sezonie peleryna jeszcze nie schodzi ze sceny i może być o wiele bardziej oryginalnym elementem ubioru niż kurtka dżinsowa czy marynarka. Niektórym kojarzy się ze stylizacją „na Trzech Muszkieterów”, jednak dobrze dobrana zapewni świetny look. Wiosenne peleryny są jasne, często krótkie, chociaż bywają też masywne i długie, w kolorze khaki (Alexander Wang, Chloé). I te ostatnie podobają mi się najbardziej!

Vogue Deutsch; nr Luty 2010.

© 2010 Condé Nast. All Rights Reserved.